Minął rok, a ja nadal dostaję maile z pytaniem "co z blogiem?". Nie pracuję już jako ankieterka, a inni ankieterzy nie podsyłają mi zabawnych tekstów, więc nie mam czego tu publikować. Blog umarł więc śmiercią naturalną.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, komentarze, miłe maile :) Bądźcie mili dla ankieterów, albo po prostu gadajcie bzdury, żeby im było weselej.
pozdrawiam,
Karolina ex-ankieterka
piątek, 12 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Szkoda :(
Ale dzięki za olbrzymią dawkę dobrego humor, którą mi zapewniłaś. :)
mimo nostalgicznego nastroju w kraju-odwiedzilam te strone po raz pierwszy i pekajac ze smiechu, wyslalam dalej. Reakcje byly podobne. Gratuluje i pozdrawiam i dziekuje za salwy smiechu. Dawno tak dobrze i lekko mi nie bylo:-)
Prześlij komentarz