sobota, 10 listopada 2007

odcinek 24

A: Z jakiego typu dostępu do internetu korzysta pan w domu? Z dial-up czy z łącza szeroko pasmowego?
R: Z e-maila...


A: Będę pani czytała różne stwierdzenia i proszę przy każdym z nich określić, czy się pani zgadza z danym stwierdzeniem czy nie- posługując się skalą od 1 do 7, gdzie 1 oznacza zdecydowanie się nie zgadzam, a 7 zdecydowanie się zgadzam.
R: Ja będę odpowiadać tak, żeby pani tam najlepiej wypadła w firmie! Same siódemki będę dawać!
A: Niech pani odpowiada tak, jak pani uważa i jak się pani zgadza z poszczególnymi stwierdzeniami, a nie same siódemki.
R: Ale ja chce żeby pani świetnie wypadła!
A: Na pewno wypadnę, proszę tylko odpowiadać na pytania. (czytam jakieś tam stwierdzenie) Proszę powiedzieć czy się pani zgadza z tym stwierdzeniem posługując się skalą od 1 do.
R: No nie zgadzam się, czyli powinno być 1, ale niech pani zapisze 7 żeby pani nie miała nieprzyjemności w pracy...
(świst opadających rąk)


A: Jakie są pani główne obowiązki w pracy?
R: Konserwuję powierzchnie płaskie hi hi hi, ale to głupie, co? Pilnuję porządku, do niedawna myłam jeszcze okna ale już mi nie pozwalają, chyba się boją, że staruszka się połamie czy coś... ooo a ostatnio kupili niszczarkę... niech pani koniecznie zapisze, że zajmuje się niszczeniem, taka jestem pani od destrukcji, nic tylko siedzę sobie i niszczę hi hi hi


Przestroga dla niezbyt dojrzałych tatusiów...
Telefon odbiera kilkuletnie dziecko.
A: Dzień dobry jestem ankieterką, czy jest ktoś dorosły?
R: Tatooo!!! Czy jesteś dorosły?


Podobna sytuacja- odbiera dzieciak.
A: Dzień dobry jestem ankieterką, czy jest ktoś dorosły?
R: Nie ma
A: A nie wiesz kiedy będzie?
R: Nie wiem, to może zawołam tatę. Tatooooo!!!!!
... i za moment podszedł tatuś


A: Dzień Dobry nazywam się.. Dzwonię z Instytutu Badań Rynku. Przeprowadzamy badanie na temat zwyczajów słuchania radia. Do badania został wylosowany pan Mariusz. Czy mogę z nim rozmawiać?
R: Męża nie ma.
A: A kiedy mogę go zastać w domu?
R: (płaczliwie) Już mówiłam, że wyszedł i już nie wróci! Nigdy! Wziął walizki i się wyprowadził !!!
A: Rozumiem, ze nie ma szans skontaktowania się z małżonkiem w ciągu najbliższych 7 dni?
(nie mogłam się powstrzymać ^^)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Spoko, loko, luz i spontan!!!

Anonimowy pisze...

kocham tego bloga normalnie

Anonimowy pisze...

ja też kocham :)

Anonimowy pisze...

pani od destrukcji... popłakałam się cudne wpisy cudny blog

Szukaj razem z nami! Wydrukuj plakat