poniedziałek, 19 listopada 2007

odcinek 30

A: Dzień dobry nazywam się... Jestem instytutem badania opinii publicznej.


A: Komputer do udziału w badaniu wylosował mężczyznę w wieku 35 lat.
R: Babciu!! To do Ciebie!!


A: Dzień dobry nazywam się …
R: (starsza pani) Proszę poczekać, Tadziu wyłącz odkurzacz.


A: Na ile jest pan zadowolony z tego dealera Renault ? (odczytuję skale)
R: Smuuutny.
A: Ale według skali którą przeczytałam?
R: Smuuutny.


A: Dzień dobry nazywam się …
R: (przerywa) Niestety, nie mam teraz czasu, bo mam małego.


A: Dzień dobry nazywam się …
R: Teraz chwilowo nie mogę, bo w jednym ręku trzymam telefon a w drugim, co innego.
(A. nie dociekała co to było )


A: Czy zechciał by pan odpowiedzieć na nasze pytania? To zajmie tylko dwa, trzy lata...


Często dzwonimy do firm, instytucji itd. Czasem nazwy tych miejsc uniemożliwiają nam zachowanie powagi. Oto kilka przykładów wesołej twórczości naszych respondentów:


-Sklep Spożywczy ROZTOCZE

-Firma TIME-OUT POLAND- zakład karny

- Zakład Mięsno-Wędliniarski DYPLOMATYKA

- Firma Krab Borowy

- Firma MARCHEWKA - meble z drewna

- Zakład Mięsny Ryjek

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

ejjjjj ja chcę nowy odcinek! co z Tobą? nadal opijasz powrót Billego? ;) czy zakuwasz logikę i czasu Ci brak?

Szukaj razem z nami! Wydrukuj plakat